Letnia wycieczka -dzień drugi
Park dinozaurów to teren rozrywki godny uwagi . Prehistoryczne gady wszelkich gatunków w malowniczym terenie wzbudzały respekt zwiedzających. W „domu strachów”\a każdym zakrętem korytarza zaskakiwały nas wyjące i kłapiące paszczami potwory , aż włos się jeżył na głowie. Lustrzany labirynt szokował nasz zmysł wzroku . w kinie 7D atakowały nas stare mumie i potwory z krypty, po nogach biegały stada pająków, a twarze owiewał wilgotny podmuch z głębin lochu. Aż sam Lucyfer na koniec się zdziwił, że przeżyliśmy tą przygodę. Dalej było jeszcze ciekawiej. Jeździliśmy samochodami Flinstonów, zjeżdżaliśmy w pontonach z niebosiężnych wodnych zjeżdżalni i oglądaliśmy świat z szczytu „diabelskiego młyna”, a nawet po jeziorze ścigaliśmy się z kaczkami volkswagenem garbusem kabrioletem. Oczywiście wygraliśmy. Nie wiadomo, kiedy upłynął czas przeznaczony na zwiedzanie i trzeba było wracać na obiad.
Najnowsze komentarze