Pielgrzymka do Skrzatusza
W tym roku po raz pierwszy uczestniczyliśmy w pielgrzymce osób niepełnosprawnych do Skrzatusza. Dzięki uprzejmości Warsztatu Terapii Zajęciowej w Sycewicach, grupka naszych Uczestników mogła wziąć udział w tym niezwykłym wydarzeniu.
Wyjazd nastąpił bardzo wcześnie rano – 5:55 spotykaliśmy się na Placu Zwycięstwa (kto to widział tak wcześnie wstawać!!!). Niektórzy dosiadali się po drodze: w Kobylnicy i w Kwakowie. Ciekawe czy wiecie kto. Podróż była niezwykła, począwszy od rewolucji żołądkowych na radosnych śpiewach biesiadnych kończąc. Na pewno wyjazd nie byłby taki sam, gdyby nie obecność Pana Stasia i oczywiście najlepszego rzecznika WTZ Sycewice przeuroczej i niesamowitej Klaudii.
Głównym punktem pielgrzymki, i chyba najbardziej poruszającym, było spotkanie z Janem Melą. Wysłuchaliśmy niesamowitej historii Jego życia, mogliśmy porozmawiać z nim osobiście, zrobić zdjęcia. „To nie prawda, że czegoś nie można – jeżeli tak mówimy to znaczy, że nam się nie chce, to lenistwo.” – przekonywał. Ten niezwykły, młody człowiek udowadnia, że pomimo niepełnosprawności i wynikających z niej ograniczeń, można wspaniale funkcjonować nie tracąc nic z życie, a wręcz przeciwnie czerpiąc z niego garściami.
Napełnieni duchem świętym, pokrzepieni bigosikiem i kiełbaską, w radosnych nastrojach wróciliśmy do Słupska.
Najnowsze komentarze