Wystawy, wystawy, wystawy…
Ponownie gościliśmy w nobliwych murach słupskiego ratusza, a wraz z nami weszły tam rządkiem Mikołaje i Mikołajki, bałwany i bałwanki, anioły i aniołki, pajace i pajacyki. Potem wnieśliśmy bombki, torby i torebki, choinki i choineczki, świeczniki i stroiki, gwiazdy i gwiazdki. Jak już mowa o gwiazdach , to wystawę obsługiwały Marysia, Ewa i Tereska pod okiem instruktorek. A wszystko to ku uciesze urzędników magistratu i innej przypadkowej gawiedzi. W przyszłym roku też tu będziemy.
Najnowsze komentarze